"Posrebrzane ostrze wbite w serce? Pewnie, że zabije wampira, a kogo by nie zabiło? Pozwolę jednak na to, byś otrzymał tę informację, w zamian za to, że zainkasuję za nią sporą sumkę pieniężną..."

IMIĘ: Mara,

-imię nosi te samo, jakie nadali jej elfi rodziciele.
NAZWISKO: de Vasto,
-niegdyś należąca do arystokratycznego rodu wysokich elfów.
WIEK: 418 jesieni,
-w tejże chwili. Ludzkich jesieni przeżyła 214, kiedy to w jej własne urodziny została przemieniona.
POCHODZENIE: Mistas,
-lecz można ją spotkać niemalże w każdym zakątku, jakiejkolwiek miejscowości.
RASA: Wampir,
-a pierwszy rzut oka jednak można wyzwać ją od elfów. Była jednym z elfów... przed przemianą. 
PROFESJA: Najemniczka; lichwiarka,
- dość podobne profesje, biorąc pod uwagę to, że jako najemniczka zajmuje się wszystkim, co przyniesie jej zysk.

-APARYCJA-

Jest kobietą, żeby nie powiedzieć, że dziewczęciem (w końcu swoje lata, zarówno te elfie, jak i wampirze, na karku już ma) cierpiącą na... albinizm. Być może to dlatego właśnie nadal żyje, co prawda nie jako elf, lecz jako wampir. Wampir, którego stwórcy najwidoczniej nie zasmakowała krew kogoś o takim schorzeniu, mimo rasy i to właśnie stąd życie (a raczej śmierć) zostały jej oszczędzone.

Mierzy sobie 172cm wzrostu przy wadze 47kg. Sylwetka jej jest drobna i smukła.

Cera blada, niczym porcelana, nie tylko przez albinizm, ale przez to, że najzwyczajniej w świecie... jest martwa.

Włosy są białe, falowane, sięgające końca linii drobnych, acz widocznych piersi. Oczy w kształcie migdałów, okalane kurtyną równie białych rzęs. Kolor tęczówek jest rzadko spotykany. Nie są one jednak czerwone, jak zdarza się u niektórych osób z albinizmem, lecz tak jasnoszare, że niemalże podchodzące pod kolor samego białka ocznego, od którego tęczówka oddzielona jest ciemną oprawką.

Uszy są długie i spiczaste, w nich zaś widać po dwa kolczyki- złote kółeczko, zaś zaraz nad nim złotą kulkę.

Usta pełne, skrywające ostre i mocne jak stal, wampirze kły.

Zwykła nosić na czole złoty diadem, jeszcze po swym zmarłym, szlacheckim rodzie.

-OSOBOWOŚĆ-

Niechętnie podporządkowuje się jakimkolwiek rozkazom, czy poleceniom. Właściwie można rzec, że nie zrobi nic, dopóki nie jest to zgodne z jej "zasadami", a szczególnie, jeżeli ktoś jej za to nie zapłaci.

Wielu utwierdza się w myśli, że kobieta ta lubi walkę i cieszy ją widok czyjejś destrukcji, szczególnie, że ma dość okrutne podejście nawet do ofiary, którą ma wyeliminować szybko i bezboleśnie.

Zdecydowanie jest materialistką i bardzo prawdopodobnym jest to, że nie zechce zrobić komuś zupy z mordy, jeżeli nawet o to błagasz, a nie obiecasz ładnej sumki do zainkasowania.

Potrafi wykorzystać wszelkie słabości przeciwnika.

Na ogół wygląda raczej na znudzoną... i nic w tym zaskakującego, bo cóż może ją zdziwić po tylu latach stąpania po krainie i ubijania interesów?

Tykająca bomba zegarowa- z pozoru spokojna i opanowana, jednakże niektóre spojrzenia, tak bardzo chłodne, w dodatku przy tym kolorze tęczówek, mogą przyprawiać o gęsią skórkę.

Powiada, że nigdy jeszcze nie widziała potrzeby do użycia całej swej siły i umiejętności.

***

-Haszysz, vel. Zew  Hardcoru, aka. Goichi Yoshiko Quayvos (Szprota6669)